100-lecie Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie.

Piotr Szubarczyk:

Zaduszki w Polsce są od pokoleń niezwykłym dniem. Zaduszki roku 1925 były jeszcze bardziej niezwykłe, czekała na nie cała Polska. W Warszawie odbyły się podniosłe uroczystości, ogólnonarodowe wypominki.

Po uroczystej Mszy św. w katedrze św. Jana tysiące ludzi ruszyło w kondukcie na Plac Saski, otaczając przygotowany zawczasu symboliczny pomnik, zarazem grobowiec Nieznanego Żołnierza. Na czele pochodu szedł prezydent RP Stanisław Wojciechowski, za nim inni przedstawiciele najwyższych władz kraju i Warszawy oraz zaprzyjaźnionych z Polską państw, duchowieństwo, delegacje z całego kraju i tłumy warszawiaków. Po raz pierwszy zastosowano w Polsce nieznany przedtem u nas sposób oddania czci: zebrani zastygli na minutę w milczeniu. W tej ciszy niejeden rozważał zapewne w myślach słowa wypowiedziane godzinę wcześniej w katedrze św. Jana przez kardynała Aleksandra Kakowskiego – arcybiskupa metropolitę warszawskiego:

Kto jesteś Ty? – nie wiem! Gdzie dom Twój – nie wiem! Kto Twoi rodzice? – nie wiem i wiedzieć nie będę, aż do dnia sądnego. Wielkość Twoja w tym, żeś nieznany […]. W bratniej, wspólnej mogile zagubił imię, zagubił rodzinę, spadło z niego wszystko, co osobiste […], teraz narodził się z grobu na nowo […]. A gdy wstał, wziął w siebie wszystkie trudy i wszystkie cierpienia, wszystkie rany i wszystkie śmierci tych tysięcy, co walczyły na polach bitew, co zmagały się w tytanicznych bojach, co zastygły w obliczu śmierci […]. Z nim razem i w nim samym wyszły one ze swych mogił, te tysiące poległych za Ojczyznę, ten szary gmin żołnierski, niezliczony, nierozpoznany, nieopłakany […]. Po wszystkich pobojowiskach i rubieżach – na wschodzie i zachodzie – tysiące razy konałeś, umierałeś Ty, Żołnierzu Nieznany, Bezimienny? Czymże, na Boga, jesteś, szary żołnierzu, nieznany, bezimienny? Ty jesteś odwieczny geniusz bojowy Narodu, zowiesz się Męstwo! Ty jesteś niespożyta moc ideałów narodowych, zowiesz się Poświęcenie! Ty jesteś wszechzwycięska Niepodległość ducha narodowego, zowiesz się Wolność!

Kilka dni wcześniej, w czwartek 29 października, na cmentarzu we Lwowie, w obecności oficerów Wojska Polskiego, dokonano niezwykłej ekshumacji. Odkopano kilka trumien pochowanych tam obrońców miasta i Polski. Trumnę do Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie wskazała matka jednego z poległych pod Lwowem. Mimo starań, nie udało się jej odnaleźć ani ciała, ani mogiły syna.

W walce o niepodległą Polskę, w latach I wojny światowej, tuż po jej zakończeniu oraz w czasie wojny z bolszewikami, poległo na różnych polach bitew kilkaset tysięcy Polaków. Kiedy rozważano, które z tych miejsc najbardziej symbolizuje naszą walkę o wolność, uznano, że wszystkie pobojowiska są jednakowo ważne. Miejsce, skąd zostanie zabrane ciało do symbolicznego Grobu Nieznanego Żołnierza zostało wylosowane. Lwów i jego okolice były areną krwawych walk o Polskę nie tylko z Ukraińcami (1-22 XI 1918 r.), lecz także podczas śmiertelnego zagrożenia dopiero co odzyskanej niepodległości przez bolszewików. Na przedpolach miasta toczyły się ciężkie walki z armią konną Budionnego. 17 sierpnia 1920 roku pod Zadwórzem (30 km na północny wschód od Lwowa), przy linii kolejowej Tarnopol – Równe, polski batalion ochotniczy pod dowództwem kapitana Bolesława Zajączkowskiego bronił strategicznego dla Lwowa miejsca przed wielokrotnie liczniejszymi napastnikami. Nie ocalał ani jeden żołnierz polski. Ostatnich bolszewicy w okrutny sposób zamordowali.

W piątek 30 października 1925 roku wielki kondukt żałobny przeszedł od kaplicy na Cmentarzu Łyczakowskim do katedry lwowskiej. Arcybiskupi metropolici lwowscy Bolesław Twardowski i Józef Teofil Teodorowicz (ostatni arcybiskup ormiańskokatolicki w Polsce) odprawili tu uroczyste nabożeństwo. Katedra była wypełniona do ostatniego miejsca.

W poniedziałek 2 listopada Nieznany Żołnierz przybył na lawecie armatniej do katedry św. Jana w Warszawie, skąd po Mszy św. odbył swą ostatnią drogę na plac Saski, gdzie do dziś spoczywa.

Prochy nieznanego żołnierza odznaczono Orderem Virtuti Militari. Uroczystego aktu odznaczenia znicza dokonał prezydent Stanisław Wojciechowski. Pierwszą wartę mieli zaszczyt odbyć żołnierze z 36 pułku piechoty. Gdy podeszli do Grobu, zobaczyli napis: Tu leży Żołnierz Polski, poległy za Ojczyznę.

Idea grobunieznanego żołnierza, jako pomnika ku czci bezimiennie poległych żołnierzy, zrodziła się we Francji, która podczas ataku niemieckiego w czasie I wojny światowej poniosła ciężkie straty. Bolesna była świadomość, że wielu obrońców ojczyzny spoczywa gdzieś bezimiennie, choć to przecież ci prości, najbiedniejsi żołnierze brali na siebie całą furię nieprzyjacielskich ataków. W roku 1920 wzniesiono w Paryżu pierwszy grób nieznanego żołnierza – pod Łukiem Tryumfalnym.

Polski Grób powstał z inicjatywy gen. Władysława Sikorskiego – legionisty, w okresie wojny z bolszewikami dowódcy 5 Armii Wojska Polskiego, w roku 1925 ministra spraw wojskowych. Grób zaprojektował rzeźbiarz Stanisław Ostrowski, znany później także jako autor pomnika Jagiełło pod Grunwaldem. W trzech środkowych arkadach Pałacu Saskiego umieszczono płyty z nazwami miejsc bitew o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej oraz urny zawierające ziemię z pobojowisk.

Po wojnie Grób stał się dla komunistów miejscem niebezpiecznym. Spoczywał tu wszak obrońca Lwowa, który teraz należał do Związku Sowieckiego… Do tego zarówno napisy, jak i cała otaczająca Grób aura odnosiła się przede wszystkim do wojny z bolszewikami. Odnowiono więc centralną część kolumnady, dodając sześć marmurowych tablic z nowymi nazwami miejscowości, gdzie Polacy walczyli podczas ostatniej wojny. Na dwóch czołowych kolumnach umieszczono kamienne miecze, symbolizujące zwycięstwo… pod Grunwaldem, zmieniając przez to główną idę Grobu, którą było upamiętnienie rzeszy bezimiennych obrońców Ojczyzny z czasów, gdy Polska wybiła się ponownie na niepodległość. 8 maja 1946 roku umieszczono w czterech urnach ziemię z dwudziestu czterech pól bitewnych, z prochami żołnierzy, którzy zginęli podczas II wojny światowej. Rok później część pałacu i Grób zostały odbudowane według projektu Henryka Grunwalda.

„Przy okazji” odnowienia grobu, komuniści dopuścili się bezczelnego fałszerstwa. Dotychczasowe cztery tablice, na których w roku 1925 umieszczono po dziewięć nazw miejscowości, gdzie toczyliśmy śmiertelne boje z bolszewikami w latach 1919-1920, usunięto. W ich miejsce wstawiono sześć nowych tablic z nazwami siedemdziesięciu siedmiu pól bitewnych, „upamiętniających walkę z faszyzmem i militaryzmem”.

Grób Nieznanego Żołnierza mieści się obecnie pod trójprzęsłową arkadą, jedynym ocalałym fragmentem kolumnady Pałacu Saskiego zniszczonego przez Niemców po Powstaniu Warszawskim. Przy Grobie płonie wieczny ogień i trwa wieczna warta. Tradycyjnie, delegacje obcych państw składają tu hołd naszej bohaterskiej przeszłości. Tu w 1979 roku modlił się św. Jan Paweł II, a na ówczesnym placu Zwycięstwa padły pamiętne słowa: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi.

Po modlitwie przy Grobie Nieznanego Żołnierza, Jan Paweł II powiedział:

Stoimy tutaj, w pobliżu Grobu Nieznanego Żołnierza. W dziejach Polski – dawnych i współczesnych – Grób ten znajduje szczególne pokrycie. Szczególne uzasadnienie. Na ilu to miejscach ziemi ojczystej padał ten żołnierz? Na ilu to miejscach Europy i świata przemawiał swoją śmiercią, że nie może być Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej na jej mapie? Na ilu to polach walk świadczył o prawach człowieka wpisanych głęboko w nienaruszalne prawa narodu, ginąc za wolność waszą i naszą? […]. Przyklęknąłem przy tym grobie, wspólnie z Księdzem Prymasem, aby oddać cześć każdemu ziarnu, które – padając w ziemię i obumierając w niej – przynosi owoc.

Z tego grobu na Cmentarzu Orląt Lwowskich zabrano 29 X 1925 roku ciało Nieznanego Żołnierza do Warszawy. Na tabliczce pod krucyfiksem był napis: Tu leży Nieznany Obrońca Lwowa. Po otwarciu trumny ustalono, że Nieznany był szeregowcem, ochotnikiem, bardzo młodym (około 15 lat!). Miał przestrzeloną głowę i nogę. W trumnie znaleziono czapkę maciejówkę, co wskazywało na formację ochotniczą a nie regularne Wojsko Polskie. Fotografia z początku lat 20.

Prezydent RP dr Karol Nawrocki wziął udział w obchodach 100. rocznicy ustanowienia Grobu Nieznanego Żołnierza. Powiedział: „Grób Nieznanego Żołnierza to ołtarz naszej Ojczyzny, ołtarz Rzeczpospolitej, ale też dla nas współczesnych zwierciadło, w którym się przeglądamy”…

Powiązane treści